Chociaż jest już nadzieja na wiosnę. Już z tydzień temu widziałam żurawie, na gnieździe pokazał się już bocian, a dzisiaj przyleciał drugi.
Dziś w ogródku pokazały się przebiśniegi, a krokusy wypuściły pączki.
Sikorki ćwierkają już całkiem wiosennie, więc chyba w końcu będzie wiosna. Jeszcze nigdy, nawet w Pomlewie zima nie trzymała tak długo. Bywało, że na Wielkanoc spadł śnieg, ale ginął następnego dnia. W tym roku po krótkotrwałej odwilży na początku marca dosypało śniegu i leży on do dziś. Sporo już zginęło, ale w ogródku wciąż biało i tylko niewielkie placyki trawy wyzwoliły się od śniegu. Wszystkim tęskno do wiosny. Czekamy!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz