Dziś wybrałam się na spacer w stronę Jodłowna oczywiście wiejskimi drogami, a potem leśną drogą doszłam do końca Szkolnej i tą ulicą wróciłam do domu. Był to dosyć długi spacer, ale przyjemny. Wiosnę już czuć na każdym kroku. Szkoda, że nie wzięłam ze sobą aparatu, bo dość blisko przechodziłam obok żurawi. Niestety choć aparat w telefonie jest dobry jakościowo i robi ładne zdjęcia to nie ma zoomu i nie można nim robić zdjęć odległych przedmiotów tak, żeby były czytelne. Na dzisiejszych zdjęciach trochę widoczków, rozkwitające bazie, nieśmiało wyglądająca z trawy stokrotka, rosochate drzewo, świeża zieleń na modrzewiowych gałązkach i dość dziki leśny zakątek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz