poniedziałek, 10 lutego 2014

Złoty Kamil


Kamil Stoch


Kamil Stoch



Doczekaliśmy się. Po erze wielkiego (choć nie wzrostem) Adama nadchodzi era złotego Kamila.  Już wcześniej wszystko wskazywało na to, że Kamil Stoch jest w wyśmienitej fomie, ale w sporcie do końca nic nie jest pewne. Lata pracy, jaką musiał włożyć Kamil w budowanie obecnej dyspozycji dały w efekcie złoty medal olimpijski. O tym chyba marzy każdy sportowiec. Kamil na normalnej skoczni w Soczi zdeklasował rywali. Oddał dwa najdłuższe skoki, w pierwszym osiągając rekord skoczni i wygrał z miażdżącą przewagą punktową. Gdy skoki na 101 m były niemalże powszechne w pierwszej serii (tylko Maksimoczkin i Prewc skoczyli trochę więcej) Kamil poleciał na 105,5 m. W drugiej serii przeważały skoki o długości 98 - 99 m. Kamil pofrunął na 103,5 m usykując bardzo wysokie noty ( nie było niższych niż 19 punktów). Sukces piękny i zasłużony. Na pewno od wczoraj Kamil stał się idolem wielu młodych skoczków i nie tylko. Ja cieszyłam się jak dziecko oglądając jego sukces. 

Innym naszym zawodnikom wiedzie się na miarę ich możliwości. W kobiecym biathlonie Nowakowska zaliczył pierwszą dziesiątkę. Podobnie w kobiecych panczenach. Nigdynie byliśmy potegą w sporcie, a już na pewno nie w zimowym, więc nie nalezy się dziwić efektom. Tym bardziej sukces Kamila jest znaczacy. Zwłaszcza, że nie jest to jak w przypadku Fortuny, jeden skok życia, ale dobra dyspozycja zawodnika i wsapaniałe umiejętności (przeciez Kamil jest aktualnym liderem Pucharu Świata).

To powinien obejrzeć każdy Polak.
 http://sport.tvp.pl/soczi/13961732/kamil-stoch-z-olimpijskim-zlotem-zobacz-dekoracje
Na rosyjskiej ziemi hymn polski zbrzmiał tak, jak powinien - jak skoczny mazurek, a nie jak masz żałobny, co zadarzyło sie kilkakrotnie w Niemczech.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz