Niespodziewanie dla siebie dziś skoro świt wylądowałam w Norwegii. Jeszcze wczoraj zastanawiałyśmy się z Basią, czy pójdziemy w sobotę na mecz Lechii, a potem zadzwonił Jacek i wszystko szybko poszło. Od dziś "Pomlewskie obrazki" zastąpią "Obrazki z Kongsbergu". Szalenie podoba mi się to miasteczko dlatego najładniejsze ,moim zdaniem, miejsca postaram się pokazać w tym miejscu.
Jest to typowo górskie miasteczko w swoim charakterze podobne do innych miasteczek w górach Europy - swoista jest drewniana zabudowa.
Przelotowa ulica z górami w tle. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz