Sotra to wyspa położona na zachód od Bergen. Jest ona długa i wąska. Rozciąga się z południa na północ (60 stopni 18 minut N - 60 stopni 29 minut N, 5 stopni 5 minut E - 5 stopni 8 minut E). Powieszchnia wyspy wynosi 246 kilometrów kwadratowych i zamieszkuje ją ponad 27 tysięcy ludzi. W jej obrębie znajdują się dwie gminy - Fjell na północy i Sund na południu. Wyspa jest górzysta, a jej najwyższy wieszchołek, Liatarnet sięga 341 metrów nad poziomem morza. Na wyspę nie trzeba przeprawiać się promem. Droga wiedzie przez mosty i Litlesotra.
Wybraliśmy się na Sotrę w sobotę, gdy Jadzia była w Polskim Przedszkolu i nie było problemu z miejscami w samochodzie. Postanowiliśmy pojechać najdalej jak się da na zachód wyspy odwiedzająć bo drodze miejsce, w który w czasie II wojny światowej Niemcy ulokowali baterię dział. Największe z nich miało zasięg 37 km. Niestety ten cel nie bardzo dał się nam osiągnąc, gdyż w sobotę umiejscowione tam muzeum jest nieczynne, a oznakowanie trasy do bateri dział niewidoczne. Wjechaliśmy w jakąś wąską drogę i podjechaliśmy pod górę, na której były ulokowane działa, ale niewiele zobaczyliśmy, a brama z ostrzeżeniem, że może być zamknięta w każdej chwili, bez uprzedzenia znajdujących się za nią osób trochę nas wystraszyła. Pstryknęliśmy kilka fotek i pojechaliśmy dalej. Naszym celem były okolice miasteczka Telavag. Mieliśmy nadzieję, że znajdziemy tam miejsce z widokiem na ocean. Niestety nie udało się. Wszystkie drogi dojazdowe kończyły się w miejcsach dość odległych od wybrzeża, a śpiący w samochodzie Jaś nie dawał nam szans na przechadzkę. Pogoda także nie była zachęcająca - sztormowy wiatr ostro dawał się we znai przy każdym wyjściu z samochodu. Hirek był trochę zdegustowany, bo nasłuchał się o wyspie odwiedzanej przez Pana Maluśkiewicza (jaka znów wyspa, to mego nosa koniuszek), a tymczasem widoki nie wiele różniły się od tych na stałym lądzie. Mnie surowy krajobraz Sotry przypadł do gustu. Liczne nagie skały uształtowane czasami w dość dziwaczne formy, długie zatoki z klifowymi brzegami, dominujące nad wszystkim góry - nagie i skaliste. Surowość krajobrazu Sotry nadaje wyspie swoistego piękna. Pimiędzy górami kryją się niewielkie osiedla z drewnianymi domkami, nowe szeregowce o ciekawych fomach archtektonicznych i liczne porty i przystanie. Sotra to raj dla wędkarzy i nawet przy tak niesprzyjającej pogodzie jaką mieliśmy odwiedzajć wyspę widzieliśmy ich kilku moczących kije z pomostu. Na wyspie jest kilka obiektów muzealnych, ale w listopadzie niestety trrudno znaleźć otwarte. Nasza wycieczka skończyła się więc na przejażdżce po wyspie, podziwianiu krajobrazów z okien samochodu i kilku wyjściach na pstrykanie fotek. Plon wyprawy demonstruję poniżej.
|
Jak większość gór na wyspie Liatarnet od zachodu ma strome, urwiste zbocza. |
|
Uciekamy z terenu byłej baterii dział, bo tą bramę zamykają bez ostrzeżenia. W głębi Liatarnet z trochę innej strony. |
|
Nagie skały, nieliczne drzewa i kryjące się za nimi domy - to charakterystyczne cech krajobrazu Sotry. |
|
Miejscami na zboczach gór można spotkać nawet las. |
|
Długie zatoki na zachodnim wybrzeżu sotry mają klifowe brzegi. |
|
Sały wspinają się dość wysoko. |
|
Przedpotopowe zwierzę? |
|
Wyrażnie widoczne warstwowanie skał. |
|
Urwiska skalne są na Sotrze normą. |
|
Raj dla wspinaczy, ale tu ich nie widać. Mimo, że do zimy daleko wzdłóż dróg już utawione są paliki wyznaczające ich przebieg po obfitych opadach śniegu. |
|
Droga między dwo stromymi zboczami wygląda tajemniczo. |
|
Tu wiało tak, że musiałam mocno trzymać Hirka, żeby nie pofrunął z wiatrem. |
|
Przystań nad fiordem, wiatr jak na Uralu, pomost bujający się, jak łajba na sztormowej fali a wędkarzom to nie przeszjadza. |
|
Na morzu sztorm, a na fiordzie tylko niewielkie fale przelewają się przez pomost i jak fontany wytryskują spomiędzy desek. |
|
Klify choć nie tak wysokie, jak w Irlandii, też są imponujące. |
|
Tu Hirek poczuł, że jest na wyspie. |
|
Skały na Sotrze mają fantastyczne kształty. |
|
"Głowa skalnego trolla." |
|
Norweskie granity są dominującem elementem krajobrazu wyspy. |
|
Mimo niesprzyjających warunków wyspa jest dość gęsto zamieszkana. |
|
Niektóre domy sochodzą aż do poziomu morza. |
|
Inne wybudowano na wzniesieniach. |
|
Wszystkie są drewniane, w charakterystycznych dla Norwegii kształtach. |
|
Niektórzy ludzie upodobali sobie niewielkie wysepki lub półwyspy. |
|
Przy wielu domach wybudowano garaże na łodzie. |
|
Fiord w pełnej krasie. |
|
A nad nim piękny dom. |
|
Urwisty klif podkreśla surowość krajobrazu. |
|
Niektóre domy zdają się stać w wodzie. |
|
Takich przystani na wyspie jest mnóstwo. |
|
Są też porty, do których wpływają promy i niewielkie statki. |
|
Ludź posiada tu prawie każdy, a niektórzy nawet dość luksusowe. |
|
Wyspa żagnała nas deszczem. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz