Anne Holt
Ślepa bogini
Jest to pierwszy kryminał z cyklu o Hanne Wilhelmsen. Świetnie opisana historia śledztwa w sprawie podwójnego zabójstwa i handlu narkotykami. Akcja powieści toczy się w Oslo i okolicach. Osoby zaangażowane w śledztwo są zwykłymi ludźmi, jakich można spotkać na codzień w każdym miejscu na świecie. Nie są to jacyś posagowi herosi walczący ze złem. Mają duzo zalet, ale maja też wady, z którymi zmagają sie na codzień. Przestępcy choć ewidentnie źli, też są bardzo ludzcy i nie są pozbawieni cech pozytywnych. Jak zwykle w kryminałach akcja ma wiele zaskakujących zwrotów i tym najgorszym wcale nie jest ten, na którego stawia czytelnik. W tym konkretnym przypadku ciekawe jest też to, że motywem popełnienia przestępstwa nie tylko jest chęć wzbogacenia się. Głębsze motywy zostaja ujawnione na końcu, wraz z ujawnieniem najważniejszego przestępcy.
Od pewnego czasu pokazało się na ryku wiele kryminałów skandynawskich pisarzy i chyba nawet bardziej są widoczne na półkach księgarskich niż autorzy innych nacji, ale zasłużenie. Anne Holt jest kolejną przedstawicielką tej kategorii, którą się zainteresowałam i na pewno mogę porównać ją z Camillą Lackberg czy Larsonem. Czyta się równie dobrze i jej książki wciągają podobnie. Polecam wszystkim miłośnikom kryminałów i nie tylko.
Oczywiście to, że autorka jest Norweżką nie ma znaczenia dla mojego zainteresowania jej twórczością, choć bardzo lubię Norwegię i często ją odwiedzam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz