czwartek, 4 lipca 2013

Pomlewskie obrazki 18

Dziś zaliczyłam najmniejszą pętlę po Pomlewie, w dodatku z przerwą na kawę u Jadzi. Z domu wychodzę na ulicę Wiejską i idę nią aż do domu Dzieruka , za nim skręcam na drogę w kierunku szosy. Po przejściu na drugą stronę, drogą pod górkę docieram do Jadzi. Oczywiście postój u niej jest obowiązkowy. Po wypiciu kawy i pogawędce kieruję się do starej drogi na Dolną Hutę. Dziś jest ona niewiele używana. Tą drogą kieruję się w stronę domu. Od stojącego samotnie przy niej domu nosi ona nazwę ulicy Bukowej. Z tej ulicy wychodzę przy przystanku i do domu mam już dwa kroki.


Idąc Wiejską mijam zamienione w staw Eli działki budowlane a nim zaprzyjaźnione stadko Kaczek. Już nawet nie boją się mnie.


Koło domu Dzieruka do zdjęcia pozował mi wróbel.



Przy drodze do Jadzi masowo zakwitły dzwonki.


Widać, że lato w pełni, bo u Jadzi zaczynają dojrzewać porzeczki.


Ogród Jadzi choć mały pięknie się prezentuje o tej porze roku. Chciałoby się powiedzieć "czego tu nie ma?". Rozmaitość barw i kształtów przyciąga wzrok na każdym poziomie od ziemi do co najmniej metra wysokości.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz