Dzięki zaproszeniu Moniki i Pawła mogłam się wybrać na Zieloną Wyspę. Ziemia św. Patryka ma długą i ciekawą historię. Zignorowali ją Rzymianie, którzy skutecznie podbijali Brytanię, ale upatrzyli sobie Wikingowie i na dość długo zaznaczyli tam swoje wpływy. Najbardziej irlandzki ze wszystkich świętych - Patryk, który schrystianizował wyspę ma swoje święto 19 marca, obchodzone hucznie nie tylko w Irlandii, ale i w kilku innych krajach na świecie, gdzie osiedliło się wielu Irlandczyków. Irlandia nie oparła się podbojom angielskim i do dziś część wyspy należy do Wielkiej Brytanii. Wyspa z ciekawą historią, fascynującymi krajobrazami, ruinami zamków i opactw oraz ciekawymi legendami zawsze była w sferze moich marzeń więc z radością wybrałam się w podróż.
Oczywiście na wyspę można bez problemów dolecieć samolotem, za niezbyt duże pieniądze. Tym razem podróż rozpoczęłam we Wrocławiu, bo tak Andrzej wykupił bilety. Pogoda w miarę dopisała więc zaraz po starcie ukazała się nam wspaniała panorama Sudetów ze Śnieżką dominującą nad innymi górami i wyraźnie widocznym pasmem Karkonoszy. Andrzej po charakterystycznym elewatorze rozpoznał Ujazd Górny, a ja podziwiałam wielkie europejskie rzeki w przerwach pomiędzy chmurami. Odra, Łaba, Wezera i Ren prezentowały się pięknie, a ich wody lśniły w promieniach słońca. Po drugiej stronie Morz Północnego ukazała się wpadająca do morza Tamiza i szeroko nad nią rozłożony Londyn. U zachodnich wybrzeży Wielkiej Brytanii ukazało się ujście River Usk, a potem już Zielona Wyspa. Do lotniska w Shanon musieliśmy przelecieć nad całą wyspą, a że samolot obniżał już pułap lotu wyspa stawała się co raz bardziej zielona. Im niżej lecieliśmy tym bardziej intensywna była zieleń łąk poprzecinanych charakterystycznymi dla Irlandii kamiennymi murkami. Na pewno lepiej będzie to widać na zdjęciach.
Pozdrawiamy z Zielonej Wyspy. Właśnie ją opuszczamy na kilka dni.
OdpowiedzUsuńP.s. dzień św. Patryka jest 17 marca.
Wiem. Tak jakoś mi się napisało 19. Dzięki za poprawkę. Pozdrawiam!
UsuńWesołe jest życie.... młodej emerytki! Pozdrawiam, Baśka S.
OdpowiedzUsuńWarto korzystać z życia, gdy ma się na to czas. Polecam. Pozdrawiam!
Usuń