sobota, 23 marca 2013

Miodówka

Wspomniałam w poście o Finlandii o miodówce własnej roboty, a więc podaję na nią przepis.
1/2 litra miodu (najlepiej wrzosowy lub spadziowy)
1/2 litra spirytusu 
1/2 litra wody (jeżeli miodówka wyjdzie za mocna można dolać więcej)
laska wanilii, cynamon nie mielony, goździki, ziele angielski, imbir (łącznie ok. 10 dag)
10 dag rodzynek
Miód rozpuścić w wodzie i gotować wraz z korzeniami i rodzynkami ok. 5 min od zagotowania, następnie odstawić z ognia i do gorącego wlać spirytus (naczynie, w którym przegotowujemy miodówkę musi być emaliowane i dosyć głębokie, bo mikstura burzy się w trakcie dolewanie spirytusu). Po ochłodzeniu miodówkę zlać do butelek i odcedzając korzenie. Rodzynki dorzucić do   napoju i wszystko odstawić na co najmniej dwa tygodnie, żeby się "przeżarło". Im dłużej  miodówka stoi tym jest  lepsza, a rodzynki z miodówki to wyjątkowy rarytas. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz