sobota, 18 października 2014

"Srebrne świnki" L. Davis

Lindsey Davis
Srebrne świnki


Pierwsza część opowieści o Dydiuszu Falkonie, prywatnym detektywie działającym w starożytnym Rzymie. Falko niczym nie wiele różni się od Phillipa Marlowa z powieści Chandlera. Mieszka samotnie, "kłopoty to jego specjalność", wciąż pakuje się w jakieś trudne sytuacje i naraża na niebezpieczeństwo. W odróżnieniu od Marlowa ma sporą rodzinę, o którą musi dbać, matkę, której wydaje się, że musi dbać o niego i ukochaną, o której nawet nie powinien marzyć. Jedynym powiernikiem, przyjacielem i pomocnikiem Dydiusza jest kolega z legionu, obecnie pracujący w straży miejskiej. Falko zawzięty republikanin zostaje uwikłany w spisek przeciwko cezarowi Wespazjanowi i podejmuje się go rozwikłać. Naraża się przy tym na bardzo poważne niebezpieczeństwo, bo by uwiarygodnić swoją pozycję pozwala, by uznano go za zbiegłego niewolnika i podejmuje prace w kopalni ołowiu i srebra. Pozwala mu to wpaść na ślad złodziei srebra knujących podstępny spisek. Przez cały czas przewijają się przez powieść piękne kobiety, a jedna z nich zostaje zamordowana.
Książkę czyta się bardzo dobrze, akcja jest wartka, bohaterowie nakreśleni wyraziście, intryga dość zagmatwana z nieoczekiwanym zakończeniem. Pozycja na pewno porównywalnao do chińskich opowieści o sędzim Di czy brytyjskich o braciszku Catfael'u. Kryminały rozgrywające się w zamierzchłej przeszłości dają nowy charakter zarówno książkom historycznym, jak i kryminałom. Przy szanującym się autorze epoka historyczna nakreślona jest dość wiernie, a intryga kryminalna trafnie umieszczona w opisywanych czasach. Takie właśnie są książki Lindsey Davis. Oprócz opisanych wyżej "Srebrnych świnek" w języku polskim ukazało się jeszcze kilka opowieści o Marku Dydiuszu Falkonie. Wszystkie polecam, bo warto je przeczytać.
Zdjęcia książek ze strony : devil-torrents.pl










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz