Nie trzeba chodzić na dalekie spacery by zobaczyć coś ciekawego. Ostatnio wyszłam z Hirkiem do ogródka i znalazłam kilka ciekawych obiektów do fotografowania. Od pewnego czasu staram sie nie zapominać o aparacie wychodząc z domu, bo nigdy nie wiadomo, co nawinie się pod obiektyw. Oto plon ostatniego wyjścia.
Jest na zdjeciach kilka stałych elementów. Bociany na gnieździe, Ziutka wąchająca kwiaty i te ostatnie z ich wielością barw i kształtów. Tym razem udało mi się uchwycić też żabę trawną pięknie maskującą się na trawniku i pozującego do zdjęcia źrebaka. Chciałoby się powiedzieć - patrzcie i podziwiajcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz