niedziela, 15 grudnia 2013

Refleksje kibica

Oglądałyśmy wczoraj z Basią w TV mecz Lechia Gdańsk - Górnik Zabrze. Od początku do końca mecz był bardzo interesujący. W pierwdzej połowie Lechia ostro nacierała na bramkę Górnika, w drugiej skutecznie broniła się przed naporem górnika. Mimo, że bezbramkowy mecz był ciekawy od pierwszej do ostatniej minuty i aż nie chciało się odchodzić od telewizora. Już dawno nie odlądałam równie ciekawego meczu.


Nie tak dawno chciałam pobejrzeć mecz naszej reprezentacji ze Słowacją. Pełna dobrych chęci zasiadłam żeby wytrwać do końca zasiadłam przed telewizorem i wytrzymałam piętnaście miunut. Wiało nudą. Brak zaangażowanie w grę naszych podobno najlepszych piłkarzy aż raził. I tu rodzi się refleksja - dlaczego zawodnicy świetnie grający w klubach (czasami nawet czołowych w świecie) w kadrze nie dają z siebie nic? Może kwestia finansowania kadrowiczów ma na to wpływ. Czy wygrają, czy nie i tak dostaną niezłe pieniądze. Ostatnio nawet prezes Boniek wypowiadał się na ten temat, w związu z ogłoszeniem PZPN-u, że za dostanie się do Euro 2016 zawodnicy dostaną 8 milionów, a za porażkę 3 bańki. Dlaczego w piłce nożnej nagradza się porażki. Po co więc zawodnicy mają się wysilać, narażać na kontuzje i niepotrzebnie męczyć, skoro i tak dostaną kasę. Trochę to tak, jak było w PRL-u - czy się stoi, czy się leży tysiąć złoty się należy. Tylko, że z komuną pożegnaliśmy się już dawno i obecni piłkarze raczej jej nie pamiętają. Przeżytek komunizmu zachował się w PZPN-nie. A reprezentacja Polski spada co raz niżej w rankingach FIFA, już nawet przysłowiowe Burkina-Faso, są wyżej od nas. Tylko tak dalej panowie prezesi, a zaliczymy ostatnie miejsce na liście. Będzie powód do gratulacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz